Re: Andrzeju

"Pozwolisz że wejdę Ci w słowo?
A.Mecherzyński - Wiktor, to jest autor tego tekstu?"

Tak, jestem pod nim podpisany imieniem i nazwiskiem.

"Ten erudyta, który tylko i wyłącznie na prośbę całego środowiska wspinaczkowego/ baldy/ podjął temat startu w Paryżu?"

Co do startu w Paryżu, którego nie miałem w planach i zrezygnowałem z miejsca w kadrze na tę imprezę... Otrzymałem telefon od jednej z zainteresowanych sprawą osób, która poinformowała mnie, że jest możliwość i zdanie kilku osób, że powinienem startować (dodajmy, że były to osoby mające coś do powiedzenia w temacie). Nie znałem od razu wszystkich kulisów sprawy, ale o tym za chwilę.

"Który podjął temat startu po tym, jak się dowiedział, że kolega jadący do Fontainebleau ma wolne miejsce w bagażniku?"

Który kolega i w jakim bagażniku? Nie będę ukrywał, że kilka razy,pozostając w nastroju ludycznym, przejechałem się samochodowym bagażnikiem, ale nie na autostradzie we Francji. Może szkoda.

"Który swój wynik w Monachium przyjął z niedowierzeniem"

Jadąc do Monachium zakładałem walkę o półfinał. Awans do półfinału potraktowałem jako realizację założonego celu. Istotnie, mój występ w półfinale zaskoczył mnie in plus, niemniej uwierzyłem w swój wynik, jak tylko zobaczyłem go na tablicy wyników i nadal nie mam watpliwości co do zajętego przeze mnie miejsca.

"i tak naciskał Pietrzaka, który zwątpił w swój program treningowy?"

Na nikogo nie naciskałem. Miałem wyrzuty sumienia z powodu całej sytuacji, znacznie zelżały po spotkaniu z Pawłem dwa dni po zawodach, podczas którego zapewnił mnie, że nie ma do mnie najmniejszych pretensji. Jego zachowanie, bardzo serdeczne i koleżeńskie, utwierdziło mnie w przekonaniu, że tak jest w istocie i nie bawimy się w kurtuazję.

"Który "ponoć" usłyszał - jesteś słaby, ustąp, narazisz się środowisku?!"

Pytanie do Pawła Pietrzaka i osoby, która miała mu to powiedzieć.

"To ten sam, który zakwalifikował się do pierwszej 60-tki z problemami?"

Start w Paryżu mi nie wyszedł, ponieważ wykonałem absolutne minimum tego, na co było mnie stać. Możesz zapytać obecnych tam osób, czy sprawiałem wrażenie, jakbym raczej miał szanse na więcej, czy też cudem zrobił to, co zrobiłem.

"Pytań od groma."

Na szczęście na większość z nich są proste odpowiedzi.

"wspinanie.pl musi zadbać o dokładne informacje, bo te ostatnie np.w "rzepie- trotyl" ją zdezawuowały.."

"Ją", czyli - jak rozumiem (z kontekstu, nie tekstu) - prasę... Wspinanie.pl poprosiło o relację z zawodów w Andrychowie startującego w nich zawodnika, który ma pewne doświadczenie w pisaniu tekstów tego rodzaju. Nie widzę braku rzetelności dziennikarskiej w ich postawie.

"P.S. Od tematu związnego z poziomem zawodów się dcinam,"

Napisana przeze mnie relacja obraca się wokół dwóch tematów: przebiegu rywalizacji oraz poziomu organizacyjnego. O pierwszym nie piszesz ani słowa, jak rozumiem nie znajdujesz błędów rzeczowych w przedstawionym przeze mnie obrazie zmagań sportowych. Od drugiego się odcinasz. Co zatem krytykujesz, skoro zarzucasz portalowi wspinanie.pl oraz mnie nierzetelność? Jeśli uważasz, że w jakichś miejscach odstąpiłem od prawdy, napisz - gdzie i w jaki sposób.

"ale szpagat KWS w kwestii organizacji zawodów pomaga zawodnikom w uzyskaniu stypendiów. Jestem ciekawy, czy Kolega Andrzej by je uzyskał gdyby właściwy Urząd Miasta się dowiedział, że startowało - 6-7-8-12 zawodników, a jedynym który finałową drogę zaliczył - był roudsetter?"

Nie ma niczego dziwnego w tym, że chwytowemu, zwłaszcza gdy jest klasowym i aktywnym wspinaczem, udaje się na układanej i wielokrotnie poprawianej przez siebie drodze zajść dalej, niż zawodnikom wspinającym się OS i w stresie startowym, nawet najlepszym.

"O takie pytania we właściwym UM uwierz - mogę zadbać.Puki co."

Bardzo serdecznie proszę Cię o wizytę w Urzędzie Miasta Krakowa i spowodowanie odbrania mi licznych stypendiów, jakie otrzymuję. Skądinąd myślę, że informacja o tym, iż nie ukończyłem drogi - w przeciwieństwie do routesettera, może niewiele powiedzieć zatrudnionym tam urzędnikom. Cieszę się jednakowoż Twoimi możliwościami; w nie najlepszym stanie finansowym, w jakim znajduje się polskie wspinanie, każda osoba z dojściem do władz centralnych i lokalnych jest ważna. Sugeruję Ci nawiązanie współpracy z którąś ze społecznych instytucji zajmujących się udostępnianiem wspinaczom rejonów wspinaczkowych, możesz pomóc w dobrej sprawie.