szary_06 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przecież jawnie i w pełni świadomy godzisz się
> na to, żeby ktoś Cię asekurował. Więc w razie
> zaliczenia gleby pretensje możesz mieć
> wyłącznie sam do siebie, że dałeś się
> asekurować temu komuś.
Nie do końca, jedziesz autostopem i godzisz się, że gość, którego nie znasz, podwiezie kawałek. Nie godzisz się na dzwon w wyniku wyprzedzania na trzeciego.
> Jest ryzyko jest zabawa, a partnera do sądu poda
> tylko chujopląt, z którym nie wali się nawet
> saki, a co dopiero na wspin się wybiera.
Masz w 100 % rację, ale tyko przy założeniu, że wiesz, z kim się wiążesz liną - ja wiem i w razie nieszczęścia "ni mam żalu do nikogo".
Ile masz historii, że ludzie zupełnie nieznający się wcześniej wybierają się na wspin/wyprawę i dochodzi do nieszczęścia? Patrz "wyprawy partnerskie".
Sam fakt zadania takiego pytania na forum - nawet czysto teoretycznego - jest znamienny.
> Czy można wystąpić o odszkodowanie za to, że
> matka urodziła ciebie z wadą serca?
Można. Były takie przypadki.
> d.