I jeszcze jedno przy okazji
Fajnie aby zawsze ktoś kto decyduje się wymienić asekurację zajął się również starymi przelotami.
Nie wskazując palcem - byłem dwa tygodnie temu w rejonie reekipowanym 3 lata temu, a poprzednie ringi wciąż ociekają rdzą.
Pzdr
Marek