Re: Żałość, nie zasady - przykro patrzeć

Stary, to mój ostatni wpis tutaj, więc tak na pożegnanie.
To, że nie masz na coś ochoty, nie znaczy automatycznie, że to najlepsze rozwiązanie, a tym bardziej, że masz do tego prawo. Płacić podatków też pewnie nie masz ochoty, ale musisz. Prowadząc portal, czy medium informacyjne, też musisz zachować możliwie jak największą bezstronność, nawet jeśli Cię to wkurza i nie pasuje do planów towarzyskich i biznesowych. Dlaczego trzeba Ci to w ogóle tłumaczyć?
Nie chcesz, "aby na wspinanie.pl grasowali użytkownicy, wykorzystujący anonimowość do różnej maści ataków", to wprowadź te zasady wszędzie, pogódź się ze spadkiem liczby odwiedzin, ponieś konsekwencje finansowe tej decyzji i dopiero wtedy chwal się, jaki to jesteś prawy. Na razie wychodzisz na śmiesznego cwaniaczka, któremu się wydaje, że ma do czynienia z idiotami.
Tyle. Właśnie założyłem sobie konto na nowym Brytanie i mam gdzieś Twoje nowe regulacje.

"Co pan może wiedzieć o kłopotach, jak my jesteśmy call girls, a nie mamy telefonu"
(Czterdziestolatek)