snail, skoro wyprawa była grupą luźno związanych osób to skąd ten link który podesłałeś - widać ktoś się połakomił na ten sukces. Zabawne jest jak po wyprawie pojawiają się "samozwańczy" organizatorzy ... a już niedopuszczalne jest kreowanie się na organizatora przez jakiegos alma....cudaka!! (link który załaczyłeś). typowo polskie....
no cóż "sukces ma wielu ojców" jak widać, ale żeby tak mijać się z prawdą
wiem, że trudno jest zaakceptować sukces kobiety, ale w swojej wyliczance na temat doświadczeń uczestników grupy zapomniałeś wspomnieć o Mount Evereście zdobytym przez M. Prask - coś Cię widać jednak boli i stąd potrzeba umniejszenia sukcesu innych (i swojego zarazem).
Uwielbiam nasz polski światek....
Pewnie niedługo będzie można przeczytać bardziej szczegółową realcję na temat wyprawy na stronie M.Prask - nie było to wejście sportowe (ale też nigdzie nie czytałem, że taki charakter ma wyprawa PAMIR EXPEDITION 2012) i wejść było w tym roku na oba szczyty wiele jak sama napisała (oczywiście nie można tego porównywać, ale na K2 weszło w tym roku też ok 30 osób i ale nie oznacza to, że teraz jest to już góra łatwa).
Ja życzę Magdzie Prask realizacji jej planu - podziwiam za konsekwencję w realizacji swej pasji. Oby więcej takich kobiet!