To Twoja projekcja co uznajesz za "szybko". Jak ci nasze tempo nie pasowało, to trzeba było pójść na inną drogę, albo postarać się wbić w ścianę przed wszystkimi jak zależy ci żeby nikt ci w drogę nie wchodził. Ja miałem nadzieję, że spokojnie przejdziemy piękna drogę, ale niestety wtedy z "piewcą wojny" w skale się nie dało...
Idąc w góry pamiętaj o tych, którzy w dolinach oczekują twojego szczęśliwego powrotu.