annia Napisał(a):
-------------------------------------------------------
Aniu, nie zgadzam się z Twoim sposobem rozumowania przedstawionym poniżej, ale to Twój wybór.
Jednak jeśli chciałaś tak to napisać, to uważam iż powinnaś podpisać się imieniem i nazwiskiem.
Stawianie tak poważnych oskarżeń anonimowo uważam za niedopuszczalne.
> Hej,
> Prawdopodobnie wątek zostanie przeniesiony ale zaryzykuję. Warto aby więcej osób przeczytało
> to jako przestrogę
> W dniu 15 sierpnia - środę wspinaliśmy się koło Olkusza na Januszkowej Baszcie i Murze z
> Płetwą. Byli też miejscowi wspinacze z Olkusza lub okolic – 7 osób. Wśród nich osoby o
> pseudonimach Żaba i Tołdi (?) wszyscy się znali. Trochę razem rozmawialiśmy bo bardzo
> dobrze orientowali się w przebiegu dróg. Z tego co zrozumiałam w śród nich był również autor
> jednej z VI.1.Wieczorem, po wspinaniu zebraliśmy rzeczy i poszliśmy. Reszta towarzystwa z Olkusza
> została. W domu okazało się, że brakuje nam dwóch kurtek. Rano na drugi dzień, gdy
> wróciliśmy już ich nie było. Zostawiliśmy przyklejoną do skały kartkę z telefonem gdyby
> się znalazły, bo wyszliśmy z założenia, że miejscowi wspinacze jeszcze się tu pojawią.
> Pierwsza to kurtka to szary z czarnymi wykończeniami męski windstoper northface, druga
> to damska czerwona kurtka windstoper northface.
> Od wielu lat jeździmy w skały i zwłaszcza gdy jedziemy z dziećmi zawsze pilnujemy i dokładnie
> zbieramy rzeczy. Zresztą druga kurtka to koleżanki, a więc dwie osoby zapomniałyby
> swoich rzeczy…
> Wysłałam również wiadomość do speleoklubu w Olkuszu .
> Do dnia dzisiejszego cisza.
> Nie pytam czy ktoś je znalazł, ale proszę o ich zwrot jeszcze przez to forum.
> Ania
scandere necesse est