A może niektórzy nie chcą aby znowy media w krajach alpejskich pisały o bezmyślnych pseudoalpinistach pchających się na pewną śmierć i narażających ratowników podczas akcji ratowniczej... Z tego co wiem za wejście na ten szczyt i to łatwiejszą granią profesjonalny przewodnik bierze 2 razy tyle co za blanca rezerwując jednocześnie 2 razy więcej czasu. Kolega może i ma piękne marzenia ale czy jest przygotowany na ich realizację... info z forum internetowego jako element przygotowań nie jest dobrym wstępem do sukcesu...