Dziwi mnie trochę ta dyskusja, chociaż czytam z ciekawością ;)
Z perspektywy czasu widzę, że Rafał wygrał bój z dawnymi dyskutantami.
Jego drogi - powoli, z dużym trudem, ale jednak - uzyskują pierwsze powtórzenia. Autorzy tych przejść (nomen omen prawdziwe autorytety wspinaczkowe) wspominają o wielkich trudnościach i wyrażają się dokonaniach Rafała z przed 10 lat z szacunkiem (w przeciwieństwie do sztucznych 1000 Kotletów, które pozostają w zapomnieniu).
Kilka dróg Rafała od 10 lat nie otrzymało jeszcze - mimo prób - pierwszego powtórzenia. Są w tym drogi, które Rafał uważał za swoje najtrudniejsze dokonania, czyli Mental Terror i Pandemonium. Czas pokaże czy i komu się uda, a na ten moment to mogę od siebie jedynie rzecz:
SZACUN RAFAŁ! To były milowe kroki w polskim wspinaniu.
Pozdrawiam
Michał Kajca [
pza.org.pl]
Wesprzyj walkę o swobodny dostęp do skał!
naszeskaly.pl
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-07-09 10:23 przez Micaj.