>>>Robiłeś to rozpieraczką (niemal szpagat) i klinowałeś dłonie? Jeśli nie, to nie dziw się, że było trudno :) To wszak formacja przypominająca wejście do tzw. Harding Slot na Astromanie (tylko o klasę łatwiejsza), zatem nie jest to "zwyczajny wspin".
Inaczej niz rozpieraczka sobie tego nie wyobrazam ;) Kruksem bylo wyjęcie głowy spod liny i okapu hehe.
Po przedostaniu sie do klinu juz w miare puszcza.
-------
[
www.nomadus.info]