Wpinałem ekspresa z tej dziurki - klameczki (bodajże dobra trójka na lewo pod ringiem) i było to "męczące", ale tak mi się narzuciło startując dokładnie w lini ringów. Dopiero potem okazało sie, że można by to chyba robić z klamki po prawej (dość daleko) której nie zauważyłem (typowy błąd na OS). A jeszcze lepiej byłoby pewnie podejść wyżej i robić tą pierwszą już z dobrych chwytów, ale to już kwestia psychy, bo to oznacza właściwie przejście trudności drogi bez asekuracji.
Sam nie wiem, czy mozna by tego pierwszego ringa gdzieś lepiej umieścić, może trochę niżej (wtedy bylby pewnie problem z ewentualnym lotem spod drugiej)
Co do samej drogi to ma ładne ruchy w trudnościach, choć użycie klamki na prawo sporo by zmieniło również w charakterze samych ruchów.