Byłem weekend w OSP. Na parkingu leżą wielkie glazy (i przed parkingiem) uniemożliwiające parkowanie i zawracnie. Wszyscy zostawiają samochody ok 200 m w kierunku Gabrovnicy.
Kompletnie bez sensu, bo na parkingu nikt nie przeszkadzał. Teraz tylko czekać, aż wlasciciele rozjezdzanej łąki zbuntuja sie. Chyba, ze nie lubią Draga i robią mu na złość (bo za kasę można zostawić samochód u Draga). Dzuszan wspominał, ze był artykuł w lokalnej gazecie, że wspinacze robią syf. Ze myja sie i zmywaja naczynia na cmentrzu (w Gabrovnicy?) i zostawiają syf (podobno znowu Polacy, ale ja nie wierze w to bezkrytycznie). Jak to podsumował: a gdzie maja mieć dostęp do wody, jak wszystkie krany publiczne zalekrecono?
Podsumowując: nie jest problemem podejście kilkuset metrów wiecej na Misje. Narazie jest to kilkaset.
Inw