Ja też mam pękniętą łąkotkę przyśrodkową i czekam na artroskopię (wycięcie uszkodzonego fragmentu), która ma nastąpić w połowie lutego. Udało mi się na NFZ, a nie prywatnie. Zupełnie niepotrzebnie natomiast czekałam na rezonans magnetyczny. Także jeśli mam radzić, to zapłać parę stówek za rezonans i za wizytę u dobrego ortopedy, wtedy dowiesz się na pewno co i jak i możesz się ewentualnie kredytować na operację. Albo czekać tak jak ja. Na samą artroskopię czekam "tylko" miesiąc, ale ogólnie sprawa ciągnie mi się już od września. To ponoć częsty uraz, ja akurat rozwaliłam w Tatrach.
Co do ćwiczeń to zawsze możesz wzmacniać dwugłowy i czterogłowy (np. stając na palcach, albo napinając). Zapytaj lekarza albo jakiegoś rehabilitanta.
Życzę zdrowia i powodzenia!