$więty Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Bodzia zaliczam to tych instruktorów którym bez
> wahania powierzyłbym własne dziecko!
Mimo tego, że swoje wariacje na temat petzlowskiej metody przewiązywania się nazywa "metodą francuską", a pisząc o swoich równie mądrych dywagacjach na temat "metody amerykańskiej" powołuje się na Craiga Luebbena, którego książka jest w rzeczywistości całkowicie sprzeczna z jego rewelacjami ("Wspinaczka w skale", wyd. Galaktyka 2006, str. 162-163)? Mimo jego buty i arogancji?
Nie wątpię, że Twoje dziecko byłoby z Bodziem bezpieczne, ale tu chodzi o nieco inny problem - mianowicie, czy nie miałoby później mętliku pod kaskiem...