Ja mam 2 synów (7 i 3 lata). Od niedawna obaj wspinają się regularnie (2 razy w tygodniu) na ściance. Starszy robi wszystkie wędki na Banacha i zaczyna wspinanie z dolną. Młodszy więcej czasu wisi niż się wspina. Obaj jednak to uwielbiają i cały czas chcą się wspinać. Możliwe, że z czasem ich zapał zmaleje, na dziś jednak jest to nasz ulubiony sposób spędzania wolnego czasu.
Na wiosnę zaczniemy zabierać ich w skały.
Wg. mnie dzieci mają naturalny pęd do parcia w górę, większość lubi się wspinać po wszystkim po czym się da. Trzeba tylko zadbać o bezpieczeństwo, znać umiar, do niczego ich nie zmuszać i nie traktować ich jako substytut własnych niespełnionych ambicji.
Nie wiem czy moi chłopcy w przyszłości dalej się będą wspinać, wiem jednak, że czas, który teraz z nami spędzają na ściance ma wartość samą w sobie.
PS. Wg mnie dobrze jeśli dzieci wspinają się w towarzystwie innych dzieci, wtedy robią to chętniej i mają większą frajdę.