Witam.
Wiem, że o treningu napisano już mnóstwo, ale ja mam tylko 28 dni by trochę przyładować przed tripem na west i zastanawiam się jak najlepiej rozplanować trening, mając na to niecały miesiąc.
Zastanawiam się od czego zacząć. Dodam tylko, że chcę się przygotować jak najlepiej na przewieszone drogi. Nie wiem, czy ta informacja się przyda, ale wydaje mi się, że mój aktualny poziom wspinaczkowy nie za bardzo odbiega od tego co reprezentowałem sobą pod koniec października (a wtedy bez problemu robiłem w drugiej próbie drogi 7b – ale były to drogi przewieszone, gdyż w takich drogach czuję się jak ryba w wodzie, na pionach byłoby pewnie gorzej:]).
No i teraz zastanawiam się jak trenować przez ten krótki okres czasu. Ogólnie rzecz biorąc myślałem, o tym by trenować średnio 4 razy w tygodniu i podzielić ten okres na trzy etapy – zacząć od treningu wytrzymałości, drugi etap to siła i na koniec wytrzymałość siłowa.
Może ma ktoś z Was jakieś mądre rady na ten temat? :]
Z góry dzięki!