kuchar83 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Kurcze, tyle się zastanawiałem, a odpowiedź
> przecież leżała sobie od dawna na półce z
> gazetami. Musiałem jakoś wcześniej pominąć
> ten artykuł. Do rzeczy. Taternik nr.2/2010.
> Artykuł Bogusława Kowalskiego „Komentarz do
> ustawy o sporcie”. Nie każdy może ma dostęp
> do tego nr. także zacytuję kilka fragmentów,
> dotyczących nurtującej nas tutaj kwestii.
> Turbo, kilka wypowiedzi wyżej, stwierdza i ma
> rację, prawo nie działa wstecz, uprawnienia
> zachowują ważność. Jest jednak małe ALE…
> „rozdział 8
> Kwalifikacje zawodow w sporcie Art.41. ustęp 1.
> :tytułami zawodowymi w sporcie są tytuły
> trenera i instruktora sportu”
> Cytuję komentarz pana Bogusława
> (pobieżnie):„znosi dotychczasowe uprawnienia
> menadżera sportu, instruktora rr, instruktora
> odnowy biologicznej, instr.sportu osób
> niepełnosprawnych. Osoby, które uzyskały
> wymienione specjalności zachowują jednak swoje
> kwalifikacje. Krótko mówiąc jeśli w trakcie
> wykonywania działalności przypisanej ww.
> specialnością wydarzy się wypadek, to taka
> osoba w przypadku postepowania karnego ma z
> pewnością lepszą pozycję niż ktoś, kto nie
> ma zupełnie uprawniń….
> Pozwolę sobie na prywatny komatarz – moim
> zdaniem pracodawca lekką ręką wyrzucił poza
> nawias osoby posiadajce dotychczas uprawnienia
> państwowe. Nie przekonały mnie zapewnienia, ze
> tytuły zawodowe zostały przyznane dożywotnio.
> Cóż z tego, skoro nie ma ich w obecnej
> ustawie……”
>
> Teraz co do prowadzenia zajęć w skrócie.
> 7.”zorganizowane zajęcia w klubie sportowym
> uczestniczącym we współzawodnictwie
> organiozwanym przez polski związek sportowy mogą
> prowadzić wyłącznie instruktorzy sportu i
> trenerzy. „
> Komentrarz B.Kowalskiego” „ najbardziej
> kontrowersyjny zapis w ustawie. Zgodnie z nim poza
> klubem prawo szkolenia będzie posiadał każdy,
> również przywoływana w dyskujsjach pani z
> warzywniaka…”
> Czyli w instutucjach podległych pza jak kluby
> wysokogórskie, akademickie, jaskiniowe,
> wspinaczkowe… instruktor rr szkolić nie może.
> Może natomiast szkolić wszędzie poza
> instytucjami zrzeszonymi w PZA, ale jak mówi
> ustawa, każdy to może…
> Jednym słowem jak ktoś z tego żyje, wiąże z
> tym przyszłość, to polecam wybulenie drugi raz
> tej samej kasy i zrobienie uprawnień instruktora
> sportu. Szczególnie że teraz to dużo
> łatwiejsze niż kiedyś.
>
> pozdrawiam
Masz w zupełności rację. Moja wypowiedź poparta jest informacją AWFu Poznań, który to ww uprawnienia wydawał. Jak na razie uprawnienie wydane jest bezterminowo i zmian nie było. Czy się nie pojawią to inna kwestia. A ze pojawić się mogą, przykład: uprawnienia zawodowe dla kierowców. Którzy to zmuszeni zostali do odbycia kolejnego kursu.
Instruktor rekreacji zawsze był "śliski" bo nie były to uprawnienia branżowe. Brak unifikacji, konieczności zrzeszania i opłacania licencji itp.
W zaistniałej sytuacji, moim zdaniem, największa wtopa to brak możliwości unifikacji do "aktualnych" papierów. Nie żyjąc ze szkoleń nie uśmiecha mi się rozpoczynać procedury od zera. Jeśli jednak było by to główne źródło dochodu to pewnie zacisnął bym zęby i powalczył o nowe papiery. Tak dla świętego spokoju.
pozdrawiam