Juliette Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Taśma dopięta do małego oczka ATC przechodzi przez karabinek znajdujący się powyżej ATC i
> dalej do łącznika uprzęży. Przysiadając odblokowujesz wtedy przyrząd...
Śnij dalej :-)
> ...niekoniecznie do "muchania w majtach" jak to makar czyni...
Pogubiłaś się. Przypominam, że ja wiszę.
Poza tym mucha z tego półsłówka nie jest zainteresowana majtami.
> ...pół biedy jeżeli w swoich...
Czyżbym lekką nutkę zazdrości słyszał???
> Drugą ręką wydajesz linę do ATC z półwyblinki na karabinku wpięym do łącznika
> uprzęży.
A teraz poważnie.
1. Wpierw się komunikujemy i ustalamy czy do góry (wyciąganie metodą U lub szwajcarem) czy opuszczamy.
2. Jeżeli przyjmiemy, że stosujemy półwyblinkę (skąd mamy wolny zakręcany karabinek?) to wpierw należy ją zabezpieczyć flagowym.
3. Dopiero teraz zbieramy się za uwalnianie. Przeważnie potrzeba do tego dwóch rąk, zwłaszcza jak partner nie jest lżejszy od nas. Wtedy ciągniemy z krzyża za linę idącą do niego.
4 Samo opuszczanie też niekoniecznie musi być komfortowe. Jeśli partner (z worem) jest cięższy od nas o więcej niż 20% to przy każdym ruchu może dobijać półwyblinkę do ATC.
scandere necesse est