Witam,
Czy da się w tym rejonie poćwiczć zimowe wspinanie? Uprzedzając lawinę przekleństw i złorzeczeń pod moim adresem - nie mam na mysli drytoolingu.
Pamiętam że ściana wspinaczkowa jest ograniczona od lewej strony zrośniętym ale stromym i długim terenem. I zastanawiam się czy gdybym chciał poćwiczyć z partnerem przed tatrami to czy ma sens by w warunkach zimy (snieg, i zmarznięte trawy) udać się tam by pobróbowac jak by nam to szło (wbijanie dziabki w trawę, zmiany na stanowiskach, podwójna lina czy spowodowne zimnem pytania typu co ja tu do colery robię... :)itp.
Precyzując - mam na mysli lewą stronę, bez skał, start z samego dołu. A moje pytanie - czy to tam nie zarosło ostatnio krzakami i drzewami że się nie da przecisnąć?