Słowacy też mają coś podobnego (choć raczej nie dla dzieciaków i bolty nie są co 1m, jeśli jeszcze się ostały) w okolicy Sulova, sam "odkryłem" tą miejscówkę podczas restowego spaceru z żoną i zapodałem dawno temu info o niej w wyczapie Siwemu, wiem, że chłopaki ze śląska wiedzieli o tym miejscu już wcześniej, lecz nie wiedzieli gdzie się mieści, chyba wizytowali ten rejon i nawet pociągnęli jakieś słowackie projekty :), oprócz sztucznego wspinania jest tuż obok super skalny most z naturalnymi (chyba) drogami, niestety tylko rejon już wcześniej był zamknięty dla wspinu przez ochroniarzy przyrody, czy asekuracja w związku z ostatnim zaostrzeniem sytuacji w Sulovie została usunięta nie wiem