Udało się mi (albo mojej żonie, nie pamiętam) kiedyś dotrzeć do kilku innych utworów, też niezłych. W końcu napisaliśmy do nich maila czy mają jakieś płyty i czy mogą wysłać (w sensie kupna). Po dłuższym czasie napisali, że spoko, nawet nie wychodziło drogo. Ale w końcu się nie zdecydowaliśmy, nie pamiętam dlaczego. Teraz żałuję...