kanijczyk:
> W necie znalazłem
> informacje, że jest to najprawdopodobniej
> ganglion (choć pewności nie mam).
Najpewniej z opisu rzeczywiście ganglion.
> Czy miał ktoś z Was podobny problem?
A czy jest ktoś kto wspina się jakiś czas i jeszcze nie miał? ;-)
> Bo teraz nie wiem, czy wspinać się, czy
> restować, czy może jednak pójść z tym do
> lekarza (ale jakiego?).
Moja rada (nie jestem lekarzem!):
- nie wspinać się
- zrestować ok. tydzień
- jak się nie zresorbuje po tygodniu to iść do lekarza (ale pojęcia nie mam, jakiej specjalności - ja i tak po przygodach z różnymi konowałami uderzam na początek zawsze do tej samej osoby, niezależnie od rodzaju problemu zdrowotno-wspinaczkowego)
m.b.