Przez moment myślałem że jedna żyła, ta na której zjeżdżamy przywiązana jest na sztywno, być może masz rację: główna jest gruba, do ściągania cienka. . Technikę którą opisujesz znam, aczkolwiek nie praktykowałem. Toteż oglądając zjazdy na wspomnianym filmie odnoszę wrażenie ze w przyrząd wpięta jest tylko jedna lina.
Niechaj się pozór przeistoczy w powód.
Jedyny imperator: Władca porcji lodów.