Chętnie się ustosunkuję ;-)
jodlosz:
[color=brown]>
> w Kobylanach - Polowanie na Szarika, b. ładna
> kombinacja - dla mnie to jest spokojnie VI.2 za
> górę. Inna rzecz, że Deszcze Niespokojne to dla
> mnie bezdysusyjne VI.3.
> [/color]
O wycenie faktycznie decyduje góra. Zbierałem opinie oczywiście. Dla niskich VI.2 (wyczułem jednak, że się wahali, he, he ...), dla wysokich VI.1+ :-)
[color=brown]> Trwoga Dermatologa uchodzi za kosmiczną..
> [/color]
Stare czasy ... Zaraz po otwarciu, droga miała sporo powtórzeń (wtedy nowości nie sypały się tak jak teraz z rękawa). To hiper bulder. Opinie powtarzających od VI.2+ do VI.5 :-))) Dla mnie było VI.3+
[color=brown]> w Ostańcach:
>
> Łaciata Narzeczona - dodałbym plusika, VI+[/color]
Proponowałem VI ale szybko wycena ustaliła się na VI+. Teraz nie pamiętam dlaczego w przewodniku T. Ślusarczyka stanęło VI. Czy to moja sprawka bo tak podałem czy autor miał takie informacje z innych źródeł.
[color=brown]> Speleologia - VI.1, w sam raz[/color]
OK
[color=brown]> Dziewczyna Kierownika - sprężne, chociaż
> VI.2/2+ może zostać, obecnie wiele osób omija
> ogr. po prawej;)
> [/color]
To też bulder i chyba parametr. Ogranicznik się zrobi wbijając na kancie z prawej ringi - nowa droga, linia przelotów jako ogranicznik ;-)
[color=brown]> na Krętej
>
> robiłem nową Ikeę i te na lewo - w czystym OS;)
> w ciemno dałem VI.1 dla Blue Ikea i VI+ dla
> prawej:)[/color]
Pierwsze moje propozycje były Blue IKEA VI+/1 i Little Superman VI+/1. Jednak pracując nad sąsiednim Odpoczynkiem Wojownika przeszedłem te drogi wielokrotnie. Trudności są wybitnie bulderowe i po odszukaniu łatwiejszych patentów postanowiłem puścić w obieg wyceny VI dla obu dróg (ewentualnie VI+ dla Blue IKEA). Potwierdzili to moi partnerzy, z którymi się wspinałem. Opinie były wręcz takie, że Blue IKEA jest łatwiejsza od sąsiedniej Little Superman.
Zauważyłem też, że uderzający OS zakładają z góry, że Blue IKEA prowadzi kancikiem i tak usiłują iść do końca trudności podczas gdy optymalne patenty są odrobinę inne ;-) Tak czy siak trudności są bulderowe a drogi są parametryczne (szczególnie Little Superman). Kontrowersje co do ich wyceny będą już do końca świata :-)
[color=brown]> nie wiem, na ile "maczałeś palce" w wycenach
> dróg Mariusza Wardziukiewicza - Defektowi Bioder
> chyba dałbym VI.2 (czyli mniej niż w topo),
> Predatorowi - 2+, czyli więcej:)
> [/color]
Maczałem palce jedynie jako osoba, którą pytano o opinię ponieważ byłem pierwszym powtarzającym po autorach (Defekt Bioder ma współautora - Wojtka Peckę alias Prezes).
Defekt Bioder jest teraz łatwiejszy niż kiedyś i nie ma VI.2/2+. Jakiś czas temu ktoś odkopał bardzo dobrą klamę w trudnościach i teraz wycena jest na poziomie VI.1+/2 - VI.2.
Predator - to nie moja formacja o czym autor drogi dobrze wiedział, więc się pewnie moją opinią nie przejmował. Natomiast Mariusz to typowy "dachowiec" co mogło mieć wpływ na ocenę trudności .. ;-)
[color=brown]> na Brodle
>
> Pocahontas - super linia za VI.1+, na którą
> potrzebowałem dwa wyjazdy;) ale wycena OK[/color]
OK :-)
[color=brown]> Furii nie robiłem, ale widziałem jak walczył
> mocny zawodnik - nie wyobrażam sb takich dalekich
> ruchów - chociaż oczywiście się wstawię w to
> na pewno
> [/color]
Moja propozycja dla Furii była VI.3+ i tak to widzę. Przyznaję, że potem uległem presji "środowiska" i stanęło na kompromisowym VI.3/3+ :-)
[color=brown]> Taniec Wampirów, VI.2+, b. ładne, zrobiłem
> Flashem, ale wydało mi się wyjątowo syte[/color]
Gdy proponowałem wycenę to miałem to zacykane na śmierć. Droga a minimalną ilość powtórzeń. Wszystko przed nami ...
[color=brown]> Tatrzańskie Krajobrazy, VI+, rewelacja, jakby
> miało VI.1 - nikt by nie protestował:)[/color]
No protestowałby ... ;-) Dla wysokich VI dla niskich VI.1 ... stanęło na kompromisowym VI+ :-)))
[color=brown]> Thriller - tylko na wędkę próbowałem, wydaje
> mi się, że może zostać VI.4, ale ten ostatni
> ruch dla niskich jest kosmiczny - klasyczne
> dyno;)
> [/color]
Droga też z minimalną ilością powtórzeń. Właściwie wiem tylko o jednym - Mariusza Wardziukiewicza. Pamiętam, że przez całe lato zaaplikowałem sobie na Koronie specjalny trening pod jeden ruch, którego za diabła nie mogłem zrobić .. :-)))
[color=brown]> Zacięcie Trzech Muszkieterów wydało mi się
> znacznie łatwiejsze od Filara Brodła -mimo tej
> samej wyceny.
> [/color]
Zacięcie jest wyraźnie łatwiejsze od Filara co nie znalazło odzwierciedlenia w przewodniku T.Ślusarczyka. O ile pamiętam to podawałem Zacięcie V, Filar V+. Autor był chyba innego zdania ;-)
[color=brown]>
> No i jeszcze Będkowska - Nie Dmuchaj Mnie w
> Autobusie, aż tak dokładnie nie pamiętam, ale
> chyba też ni było łatwo jak na VI:)
> [/color]
Dla mnie to zawsze było łatwe techniczne wspinanie kancikiem :-) Ale Twoja opinia nie jest odosobniona. Pamiętam, ze w jakimś topo bądź przewodniku zaproponowano VI+
[color=brown]> Bo chyba nie
> > proponujesz utworzenia kolejnej odmiany skali
> > Kurtyki - skali ako? :-P
>
> Na osobną skalę to jeszcze za mało. [/color]
Uff ... ulżyło mi ... ;-)
[color=brown]>Aczkolwiek Twoje drogi coś w sobie mają (w tym prawie
> zawsze solidny parametr:-p - a nie ukrywam, że
> drogi "z jastrząbkiem" sprawiają mi dużą
> frajdę:)
> [/color]
A bo tak mi się urosło. Tyle, że zawsze uważałem, że niscy mają latwiej tylko tak lamentują, usprawiedliwiając swoje niepowodzenia ... :-P
P.S. Przez lata miałem stałego partnera mizernej postury więc wiem co mówię .. :-P (sorry Adam za "mizerną posturę" ... jeżeli w ogóle tutaj zaglądasz ...)
Pozdrawiam,
ako