super, bo ja ze strachu tylko do "sznurówki" :-) ładny kawałek roboty już zrobiliście.
Jedno kółeczko w chęchach przy "kaczuszce", w stronę stanu z kotów kata, to moje dziewczynki miały by też drogę dla siebie. a tak rzucają z nudów kamienie pod przybloczek. nie został wam jakiś? ;-)
pozdrawiam