Groch141, napisał:
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"1. Niewykluczone że niedługo znajdziesz sobie fajną prace np w Norymberdze ale niestety Helumth, którego zdanie tak mało Cię obecnie obchodzi wybierze na to stanowisko Ahmeda, który co prawda nie jest jakoś fenomenalnie wykształcony ale przynajmniej nie śpi w krzakach."
Zwyczajnie gubisz właściwe proporcje. A może ja, je gubię :) Po prostu nie wiedziałem, że wszyscy Polacy szukający pracy na Franken śpią pod Terminatorem. I lokalne media podają to, jako informację dnia. Bo niby skąd Helmut zatrudniający Ahmeda w Norymberdze miałby wiedzieć, że ja i 100 innych Polaków śpi we frankońskich lasach? Niechybnie musiałeś się tam wybrać na "majówkę" lub inny "długi weekend". Jeśli tak było, to muszę Ci przyznać rację. W niektórych okresach roku nie idzie postawić nogi, żeby nie nadepnąć komuś na głowę... Tzw. błąd logistyczny, należy sobie wtedy zwyczajnie poszukać jakiejś innej "kwatery".
Opierasz się na stereotypach, które sam sobie tworzysz. Dotychczas Polak w Niemczech był "tylko" złodziejem i pijakiem. Teraz jeszcze śpi w lesie.
Ad. 2. Twierdzenie że Niemcy traktują nas jak murzynów z Afryki, jest śmieszna. No chyba, że chodzi Ci o rynek pracy. To co innego...
Ad.3. Zupełnie zapominasz o swoim pierwszym poście. Nikt nikomu nic nie zabrania. Jedynie Ty żądasz, aby od jutra wszyscy spali na polu namiotowym lub kwaterze, bo jeszcze nie daj Panie Boże, ktoś sobie coś złego o nas pomyśli.
Powiem Ci tak. Spałem na franken pod skałami, w różnych wiatkach i na kempie Ommy Eichler. Wszystko jest kwestią warunków pogodowych, preferencji zespołu i czasu pobytu. Twój apel o porządek jest jak najbardziej ok. Nie raz zabieraliśmy do auta cudze śmieci (może byś docenił ten fakt gdybyś wiedział jaki jest problem z "ogólno dostępnym" koszem na śmieci) i nie raz korzystaliśmy z prysznica na basenie (specjalnie piszę my - czyli cała ekipa).
To co opisałeś to zwyczajna wiocha robiona przez pana "X", zdarza się u nas i wszędzie. Nie widzę powodu, dlaczego ja i inni "normalni" nie mielibyśmy spać gdzie nam się podoba.
MT.