No to wspinanie w Kosowie, bo to jest moim zdaniem poza Czarnogórą najciekawsze wygląda tak: niedaleko Prisztiny -80km, znajduje się wąwóz Rugovy, w którym drogi obija od kilku lat dwóch pracowników pozarządowej organizacji MARIMANGA, dzięki nim i włoskiej współpracy powstało tam kilkadziesiąt dróg od trudności 6a do 7c+, długości dróg wahają się od 12m do 45m. Dużo jest tam wspinania na własnej, skała jak nasze Podlesice, jednak okolica i piękno krajobrazu ( 30 metrowe wodospady itd ) wynagradzają szary kolor skał:) Przewodnik nie został wydany, ale mogę przesłać jakieś skany, namiary, poza wspinaniem w Kosowie warto jest też pochodzić po górach, kto był ten wie dlaczego... coraz więcej jest udostępnionych miejsc, w których to nie trzeba obawiać się o pozostałości min itd... Spędziłam w Kosowie dosyć długi czas i naprawdę szczerze polecam wspinanie w tamtej okolicy... Strona na której można znaleźć jakieś info to: [
www.marimangat.org],
Jeśli już ktoś się nacieszy wspinaniem po drogach Rugovy, warto przenieść się do sąsiedniej Czarnogóry, tam wspinanie jest bardziej popularne. Tam wspinania jest więcej, około 10 rejonów wspinaczkowych, więcej tradycyjnego (nawet do 300 m) niż sportowego. Zarówno w Kosowie, jak i Czarnogórze można jżdzić z miejsca na miejsce, bo wszędzie jest blisko:) Poza stroną montenegroclimbing.net mogę przesłać pdf, z oznaczonymi rejonami, drogami, dojazdem.. powinnam gdzieś to mieć:)