Kajman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Szczególnie na długich drogach trzeba
> zapierdalać. A czas przejścia w znacznej mierze
> zależy od drugiego. Jego zadaniem jest jak
> najszybciej dojść do stanowiska (jak trzeba to
> caps za linę, ekspresy), a nie bawić się w
> kombinowanie.
Zatem wychodzi na to, że dr ma rację - trzeba się cieszyć, że drugi azeruje, bo radość uskrzydla, a dumny prowadzący prowadzi szybciej.