ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

13 kwi 2011 - 12:00:26
Dnia 4 kwietnia 2011, na sam koniec radosnego 3-miesiecznego pobytu w Chorro, jaskinie nad kosciolkiem gdzie mieszkalam jakis h*j zlamany wyczyscil dokladnie z calego sprzetu, starymi smierdzacymi butami nie gardzac, i paru innych drobiazgow nie tak istotnych.
Nasi sasiedzi Hiszpanie krzyczac, machajac rekami i nie kryjac swietego oburzenia ze to przeciez jeszcze nigdy sie nie zdarzylo, w 15 minut zorganizowali nam caly sprzet z butami wlacznie, nawet pasujacymi. I dzieki wielkie im za to (a poogarniali to zanim zdazylismy sie zaczac martwic co ze soba przez pozostale nam 3 dni poczac), byli bardzo kochani wszyscy i dzieki nim zamiaSt melanzowac sie bez sensu spedzilismy ten czas pozytecznie i wyjezdzalam jednak z dobrymi wrazeniami, ze mimo wszystko bylo pieknie, i kocham jednak Chorro i bym chciala tam wrocic ale...
Wlasnie. Chorro takie samo juz nie bedzie, nigdy.
Bo przestalo byc tam bezpiecznie.
Bo to nie pierwsza taka krzywa akcja:
Jakis tydzien wczesniej Polakom z auta na gornym parkingu ukradli 800 euro.
2 czy 3 tygodnie przed tym wyciagneli laptopa z vana pod kosciolem.
W grudniu zdaje sie ktos przeszedl sie po namiotach pod Finka, a z jadalni pewnego razu laptop wyparowal.
A spod Makinodromo zniknely 2 plecaki spakowane, z kasa i paszportami.
To takie podsumowanie ostatniego sezonu. Pewnie niekompletne zreszta...
Ogolnie, malo smiesznie.
A lokalsi wydawali sie byc strasznie zadziwieni jak tych historii sluchali... ze pierwsze slysza...
Bo zlodziej glupi nie jest i swoich nie rusza. Namierza takich co na krotko, co po hiszpansku nic a nic, wiec z lokalsami nie pogadaja. Okradna ich, pojada i nigdy nie wroca, i on to wie. Najwyzej pojda na ich smiechu warta policje, ktora poza jezdzeniem z baru do baru i okazjonalnym przeganianiu krzonujacych nie robi nic. I on to wie...
A w naszej jaskini troche czasu mu zejsc musialo, nie spieszyl sie jakos specjalnie chyba bo przejrzal wszystko porzadnie, kosmetyczki i takie tam, nawet wora z brudnymi gaciami nie ominal. Ciuchom sie przyjrzal dokladnie, wzial meskie rozmiar m i porzadne a moich malych damskich i zeszmaconych nie tknal. A akurat tego dnia, zbieg okolicznosci taki, wszyscy poszli sobie gdzies, przez ok 3 godziny nie krecil sie tam nikt, tylko ta para z gornej jaskini z ktorej niewiele widac, a ich wredny jazgotliwy kundel nie szczekal tym razem nic. Dziwne?
I nigdy zreszta nie byl widziany...
A moze, moze dlatego ze wcale sie nie ukrywa?
I mysle ze dobrze znam jego zlodziejski ryj.
I pare osob ktore bywaja w Chorro i znaja klimaty, typuje ta sama osobe...bez sugestii z mojej strony, zaznaczam.
Wiec, po pierwsze, BADZCIE CZUJNI, pilnujcie pieniedzy, telefonow, laptopow, SPRZETU, nie wiem jak bo targac sie go wszedzie nie da, ale miejcie oczy i uszy otwarte, niech nikomu juz nic nie zginie!
Po drugie, jesli tez macie jakas historie do opowiedzenia - prosze, piszcie. Jezeli to was lub waszych przyjaciol, znajomych okradziono, napiszcie o tym. Jezeli cos widzieliscie, slyszeliscie na temat konkretnych osob, czy tez swoje wiecie po prostu, piszcie na priva, zeby imionami publicznie nie rzucac bo dowodow nie ma jeszcze, a musze miec 100% pewnosci zanim jakas akcje podejme, ale tego tak nie zostawie.
I juz nie chodzi o glupi sprzet bo rzecz nabyta i kupie sobie nowy, chodzi o cos o wiele wiekszego i wazniejszego - o Chorro, o miejsce wyjatkowe, magiczne jakim dla mnie i dla wielu z was jest, o to ze kochamy to miejsce i nie mozemy pozwolic jakiejs zlodziejskiej mendzie je nam zabrac, zniszczyc, sprawic ze bedziemy sie bali tam wracac. Bardzo to patetycznie brzmi moze ale tak wlasnie czuje, to wlasnie najbardziej boli, serce a nie portfel.
A tak nie moze byc, zeby jeden gnoj cale Chorro terroryzowal.
Bo dotknelo to zbyt wielu ludzi zeby olac i zapomniec, musi to nas obchodzic, nas wszystkich. Musimy dzialac.Zeby bylo gdzie wrocic nastepnej zimy.


Jesli wiecie cos, cokolwiek - pogloski, plotki, podejrzenia badz intuicja wam tylko podszeptuje - piszcie na: safeelchorro@gmail.com

Napisalam tez po angielsku i hiszpansku, i rozesle wszedzie gdzie sie da, niech wszyscy o tym wiedza, niech wszyscy o tym mowia, trzeba wyrwac chwasta!

Pozdrawiam wszystkich
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

dyrla 13 kwi 2011 - 12:00:26

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

Warchoł 13 kwi 2011 - 15:25:44

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

astrodog 13 kwi 2011 - 21:19:39

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

soplica 13 kwi 2011 - 21:44:17

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

bollullos 13 kwi 2011 - 22:25:28

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

dyrla 14 kwi 2011 - 01:12:03

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

McAron 14 kwi 2011 - 18:18:25

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

dyrla 14 kwi 2011 - 01:34:14

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

Paweł 14 kwi 2011 - 07:41:57

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

dyrla 14 kwi 2011 - 13:22:54

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

Paweł 14 kwi 2011 - 14:04:11

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

dyrla 14 kwi 2011 - 15:22:05

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

JacaM 14 kwi 2011 - 10:35:53

Re: ZLODZIEJSTWO W EL CHORRO!!!

magnus 28 kwi 2011 - 12:24:27



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty