niekrasz Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> w el chorro jest chyba trocheee wspinania i
> zegarowa w rzedkach go nie przebije;)
Jura to nie tylko "zegarowa w rzędkach", ale żeby się o tym przekonać trzeba chcieć...
> lepiej cwiczyc technike i miec przyjemnosc z
> wspinania, niz na poczatku swojej przygody walczyc
> z mydlem i martwic sie "czy w tej wyslizganej
> rysie, ta kosc siedzi";)
Można też na to spojrzeć inaczej, nauczysz się asekurować w naszym wapieniu, to już żaden teren cię nie zagnie. Poza tym, jest jeszcze sporo niewyślizganego, wystarczy nie chodzić na kursowe klasyki. A to, że nasz wapień jest wymagający w asekuracji, to nawet nie jest kwestia wyślizgania.
> choc sa zawsze Sokoliki
A nawet całe Rudawy, wystarczy chcieć...Chorro za to ma ten plus, że można szkolić przez cały rok.
p.s. pewien gość powiedział kiedyś "Chorro? Beznadziejne. W Podlesicach jest o wiele fajniej!". To był Gość...