_krzychu - zacząłem w tej dyscyplinie.
Nie jestem oszołomem, który nigdy nie startował i podniecił się pierwszymi zawodami które na oczy zobaczył.
Mam za sobą starty, jak i organizowanie kilku imprez rangi ogólnopolskiej.
Ale co się opłaca? Jak rozumiesz to słowo?
To jest wybór (sport który wiąże się z kosztami), w jaki chcesz spędzić czas i co osiągnąć lub zrobić a nie czy się opłaca. Uwierz mi że akurat koszty przy tej dyscyplinie są ... śmiesznie niskie w porównaniu do kilku które uprawiam.
Sport amatorski zawsze się nie opłaca - nie jest dochodowe.
Robimy to na co mamy ochotę a wtedy godzisz się z kosztami jak w każdym hobby/sporcie/stylu życia.
Dla mnie w przytoczonym przykładzie? Wole memoriał i oglądanie PP niż wypad w 5'ke. W 2'ke, 3'ke, ...5'ke mogę sobie pojechać za tydzień. Tłumaczę ci że to po prostu inny fun i jedni go mają a inni nie.
Uważam że badania jak i ubezpieczenie słusznie są wymagane. Wszyscy są mądrzy do póki nic się nie stało i nikt nikogo nie ciąga po sądach lub po odszkodowania.
Pozdrawiam
Marcin