Ogólnie olewam takie dyskusje, ankietę wypełniłem i napisałem, że nie zajmuje wiele i że można pomóc, ale...Ty jesteś tutaj osobą proszącą o pomoc, a zachowujesz się jakbyś łaskę nam robił. To już drugi atakujący post z Twej strony. Szczerze żałuję, że pomogłem osobie, która ma "w dupie" (że przytoczę Twe słowa) zdanie innych. Nie podoba Ci się "ciekawe towarzystwo" to może połazisz po ścianach, może pojedziesz w skały ze swoimi ankietkami i osobiście będziesz je przeprowadzał, a jak ktoś skrytykuje temat (który jego zdaniem jest wtórny) lub konstrukcję samego badania, powiesz mu w oczy co masz do powiedzenia. Zobaczymy jak się dla Ciebie skończy ta zabawa. Także trochę pokory...