11 mar 2011 - 18:33:28
|
Zarejestrowany: 21 lat temu
Posty: 1 005 |
|
nadal nie rozumiem.
Jestes środowiskowym seniorem, osobą o wiedzy z przestrzeni kilku pokoleń. Podczas twoich kadencji też były przypadki chodzenia na skróty, choćby przy okazji upaństwowania stopni. A zatem pytam ponownie - czy nie byłoby
koleżeńskim postawieniem sprawy zadzwonienie do Roka i zwrócenie mu uwagi na błąd? Dlaczego tego nie zrobiłeś, wybierając w zamian pryncypialne i zawierające zawoalowaną groźbę publiczne, bądź co bądź, wystąpienie?
Dlaczego?
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-11 18:37 przez paszczu.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty