>>Własność przecież prywatna ale dostępność publiczna.
o to się własnie rochodzi - ktos tu ma problem i mu publiczny przez gardło nie przechodzi - woli prywtny (pewnikiem pąktny);
najsampierw Rutek użył sformułowania "na szmbie", następnie w oficjalnym uzupełnieniu czytamy słowa których autora nie znamy - "Z pewnością nie jest zadaniem członków komisji śledzenie dyskusji na prywatnych forach internetowych."
więc ja się pytan czy przypadkiem forum instruktorskie nie jest tu obok, u prywaciarza w szambie;
pozdr
dr know