Drogi Starosto.
Jestem za malutka żeby podważać kompetencje instruktorskie kogokolwiek.
Zastanawiam się, może zbyt głośno, nad uzasadnieniem tak szybkiego awansu.
Dyskutuję z panującym poglądem, że dobry wspinacz to dobry instruktor.
Wydaje mi się, że rok szkolenia jako instruktor taternictwa = małe doświadczenie w tej materii.
Z tego, co przejrzałam swoje posty - ani razu konkretnie nie podważam niczyich kompetencji instruktorskich. Podważam jedynie ich doświadczenie w szkoleniu górskim na podstawie tego,
co mi się wydaje.