OK Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Mylisz się Tomaszu, doczytałam Twoją wypowiedź
> do końca, ale postanowiłam pominąć Twoje
> patologiczne przypierdalanie się do Świętego.
> Jeszcze żebyś jakieś urozmaicenia wprowadzał,
> a tu ciągle to samo...
W całej rozciągłości popieram powyższą diagnozę...
:)