Witam,
No to moze tak troche szybko i w miare jasno.
Jezeli jak Majekl mowisz klekosiad pomaga Ci na twoje plecy, to najprawdopodobniej masz miednice za bardzo przechylona do przodu. Najczesciej winne za to sa
- miesien czworoglowy uda
- miesnie przywodziciele uda.
Dobry seans rozciagania powinien dobrze zrobic.
Inna rzecza jest, ze czesto mamy te problemy z plecami z powodu za slabych glebokich miesni brzucha.
Oczywiscie wszyscy co sie wspinaja maja te miesnie dobrze rozwiniete, lecz mimo wszystko....
Chodzi o to, ze przy wspinaczce jak sami to wszyscy czujemy mocno pracuja miesnie plecow i powstaje w ten sposob przerwanie rownowagi miedzy przodem a tylem.
W dodatku motyle przyczepiaja sie na kosci krzyzowej co znowy zwiekasza przechylenie miednicy do przodu.
Ja osobiscie, gdy za duzo na drazku pocwicze to musze potem, albo przez dwa dni zeby z bolu zaciskac albo przez dwie godziny yogowac aby wszystko na swoje miejsce wrocilo///
Wiec jedynie co moge poradzic to albo wizyta u dobrego fizjo albo zapisac sie na yoge, co osobiscie bardziej polecam, bo sam jestem fizjo ;)
Pozdrawiam