Comiciego akurat nie robiłem ale bierz pod
uwagę że z Cima Grande jeszcze trzeba zejść
a to może trochę zająć (najlepiej niech się
wypowie ktoś kto zna zejście).
Wiem że jak poszedłem na "Spigolo Gialo" (również
dość popularne) to o 8:00 pod startem drogi byliśmy
piątym zespołem w kolejce ;)
Co do pogody w dolomitach to reguły nie ma
ale sierpień to czas urlopów we Włoszech więc
ludzi znacznie więcej wszędzie w stosunku do lipca.