Ogólnie to chodzi o nagonkę na drytoolowców (vide: np. temat mloskota "Wzorcowe postępowanie z wandalami"), aby zamiast niej pojawiła się konstruktywna dyskusja, wybacz ale jak ktos pisze, że zabiłby z broni palnej kogoś tylko za to, że porysował skałę to uważam że coś tu jest nie tak. (nie bronie rysowania klasyków, ale bez przesady)
Ad. 1. wiem że są miejsca do toolowania i piszę m.in. w ich obronie, gdyż jest taka nagonka na toolowanie że niedługo to sam będę musiał wybudować sobie panel aby gdzieś dziaby zaczepić.
2. widze różnice i sam ją zaznaczyłem - cytując mój post "każdy rodzaj wspinaczki w jakiś sposób niszczy skały [...] Oczywiście toolowanie znacznie szybcie". Zaznaczyłem tylko, że klasyczni też nie są bez winy w niszczeniu skały.
3. z tym punktem się poniekąd zgadzam .
4. miał to być przykład, abyś m.in. Ty wszedł w skórę toolowca i pomyślał jakbyś się poczuł gdyby Tobie ktoś zabronił robic coś co kochasz (własnie tak czują się toolowcy gdy sie im zabrania wspinać).