sztaba Napisał(a):
>
> ***
> Piszę w emocjach bo jesteś moim kolegą,
> wspinałem się z wami wiele razy, ja dostrzegam
> w samym sobie wyraźnie to zagrożenie o którym
> Wojtek tak mocno napisał „kurwa sława” o tym
> samym mówi Marko kiedyś przegadałem z nim o tym
> pół nocy i to jest trochę walka o to jacy
> będziemy wszyscy, gdzie pójdzie nasz rodzimy
> alpinizm, jakie wartości będzie sobą
> przedstawiał, czy będziemy z tego dumni że
> robimy to co robimy.
"Święte" słowa Piotrek
To że we wspinaniu "sportowym" są co chwile jakieś "przekręty" i naciągania to zdążyłem się już (niestety) przyzwyczaić... ale w górach nie ma na to miejsca. Te wszystkie przejścia "jednoosobowe", "czasówkomanie"(W szczególności zimą gdzie warunki mają ogromny wpływ)(kiedyś udało mi się zrobić szare zacięcie w "zimie" solo w 3,5h ale czym tu się chwalić skoro była odwilż i pół drogi wspinałem się bez rękawiczek...co to za zima??? , manipulowanie faktami (niedopowiedzenie jest manipulacją) presja mediów- coraz bardziej zbliżają alpinizm (góry) do panela gdzie najważniejsze i priorytetowe jest być Najlepszymmmmm... Zmieniło się ostatnio to nasze wspinanie...
To media w dużej mierze kształtują opinie "środowiska" (identycznie jak w polityce), a na czym mediom "zależy" to każdy sam może sobie odpowiedzieć...
Łukasz Muller