makar:
> Nic się nie zmieniło. Niezbędne są "plecy" i
> "chody".
To też, ale chciałem zwrócić uwagę bolbola na to, że nie tylko znalezienie dobrego specjalisty przyjmującego via NFZ się liczy, ale również jego dostępność.
Też mi zaproponowano bezpłatną rehabilitację połamanego kręgosłupa, w końcu mamy powszechny i obowiązkowy (w sensie składek) system opieki zdrowotnej, a ludzie co jakiś czas łamią kręgosłupy. Tyle że ta rehabilitacja miała się planowo rozpocząć dziewięć miesięcy po wyjściu ze szpitala, a żeby miała sens, musi się zacząć tego samego dnia, w którym po raz pierwszy można zdjąć gorset...
m.b.
Edit: dwa doprecyzowania
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-11-25 13:53 przez biedruń.