Moim zdaniem topo Hassana jest bardzo wiarygodne jeśli chodzi o sportowe drogi (wielowyciągówek nie robiałam akurat). Problemem jest to, że Hassan nie ma talentu plastycznego i czasem po prostu trudno znaleźć, która droga jest która, wszystko wygląda podobnie. Ale nie bój żaby,po kilku dniach można się przyzwyczaić i jakoś łatwiej się odgaduje Hassanowe hieroglify. Podpisy pod drogami, zresztą ledwo widoczne, są na kilku tylko skałach, m.in. Calmutan i Elephant, ale lepiej chyba wierzyć wycenie, a nie numerowi drogi, bo wydaje mi się, że numer pasował do którejś z poprzednich wersji przewodnika.
Co prawda w topo nie ma bezpośredniego info o obiciu, ale jeśli Hassan pisze "nice" to nie znaczy, że droga jest urodziwa, tylko że wszystko jest ok z obiciem (jeśli jest obita - a to jest zawsze zaznaczone, pisze też ile ekspresów (quick) czy też sprzętu do własnej. Jeśli droga nie ma "nice" w opisie to "coś z nią jest" - np. nie ma stanowisk zjazdowych (jak na której z tych: Toxo Tianie albo Toxo de Lolli, już nie pamiętam). Jest też opcja "notrecom", czyli not recommended, jak jest np. krucho, albo jak znalazłam na jednej drodze - zamiast dwóch spitów są sparciałe taśmy i wypadałoby dołożyć swoje. Niestety nie jest nigdzie wyszczególnione co jest nie tak z daną drogą - należy pytać lub omijać.
Ocena długości dróg jest minimalnie zawyżona, dla bezpieczeństwa - więc jeśli droga ma 31-33 metry to może starczy lina 60m. Nie spotkałam się z odwrotna sytuacją, ale tak czy inaczej lepiej tam mieć line co najmniej 70 metrów.
Znaki zapytania w nazwach dróg nie znaczą, że Hassan nie znał nazwy, tylko że to brzydki wyraz. Może niedługo znikną więc też nazwy dróg pana WN. Poza tym troche nas pytał o Polskie słowa, może więc szykuje Polska wersję językową? :D
2 tygodnie temu cena wywoławcza na topo wynosiła 200-250 dirhamów, ale w negocjacjach pomaga Żubrówka, która potem jest rozpijana z targującymi, no i przydaje się być miłym, otwartym człowiekiem, bo o takich tam czasem ciężko, jakieś same smutasy i poważniaczki podobno z Polski przyjeżdżają ;) Zreszta o Żubrówke, jak i liny, t-shirty, buty itp. na wymiane na inne towary pytają też inni lokalsi :D
Jeśli wydrukujesz topo zapłacisz mniej za poprawki, Hassan mówi, że u niego kupuje się informację, a nie topo.
Pozdrawiam i życzę superwyjazdu!