Witajcie.
Papiery cały czas mielone są w mieście. Jak wiecie, po pierwszych przymiarkach w 2010 roku, w 2011 wystąpiliśmy o udostępnienie do wspinania Krzemionek. W tym samym roku wystąpiła do Zarządu Infrastruktury Sportowej Fundacja Wspinka o użyczenie Krzemionek na 3 lata, by nieco szerzej je zagospodarować - według ostatniej korespondencji od zarządu Wspinki, wspinaczka miałaby być tylko jednym z elementów tego użyczenia. Miasto sugerowało połaczenie sił, do czego nadal nie doszło. Po około półrocznych próbach porozumienia (to długa historia i nie chcę jej tutaj opowiadać bez "autoryzacji" Wspinki), w końcu czerwca złożyliśmy (Polski Związek Alpinizmu - Nasze Skały) wnioski i udostępnienie Krzemionek do wspinania do:
- Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu,
- Zarządu Infrastruktury Sportowej,
- Urzedu Miasta Krakowa,
- Ministerstwa Sportu i Turystyki (do wiadomości).
Oczekujemy ostatecznych rozstrzygnięć. Tak czy siak, czy beneficjentem udostępnienia będą Nasze Skały, czy Wspinka, miejmy nadzieję, że nastąpi to wkrótce z korzyścią dla wszystkich wspinaczy.
Dodam tylko, że jestem wkurzony na stratę czasu, bo proces udostępniania Krzemionek mógł zostać zakończony już w zeszłym roku, na co liczyliśmy, a chcieliśmy jednocześnie z Krzemionkami uporządkować sprawy dostępu na Libanie i Zakrzówku (w tych miejscach oczywiście na mocy porozumienia Nasze Skały - Miasto i Gerium wspinanie jest dozwolone, lecz będzie dużo bardziej komforowe "w kwestii swobodnego dostępu"). Mogę tylko przeprosić wszystkich za tak duże opóźnienia wobec deklarowanych terminów, spowodowane głównie chęcią bycia fair.
W niniejszej sprawie odczuwam swego rodzaju deja vu - podobne "rozgrywanie" dwóch organizacji przez decydentów nastąpiło, gdy do gry o wspinanie w Tatrach poza PZA włączyła się Fundacja Kukuczki (wtedy "rozgrywani" byliśmy przez TPN, teraz przez Miasto Kraków).
Pozdrawiam serdecznie,
Włodek "Jacooś" Porębski
IŚW "Nasze Skały"
662 149 400
dyrektor@naszeskaly.pl