Hej,
odwiedzilismy wczoraj skałkę w Sułoszowej - na pierwszy rzut oka nie powala - wspinanie w środku wiochy (rural climbing?;) - ale później było już znacznie lepiej.
Ogólnie - bardzo komfortowe obicie, znakomity pomysł z ringami stanowiskowymi na dole, także pierwsze wpinki na tyle nisko, że chronią przed niezamierzonym Deep Water Solo;). Skała nieco krucha i zabrudzona - ale się z pewnością wyczyści. Na razie niewyślizgane.
I konkretne drogi - absolutny hit to RECTO, jedna z ładniejszych dróg w swoim stopniu w tej części Jury. Bardzo OS-owe, urozmaicone i ciągowe. Co do wyceny.. dla wyższych nie więcej niż VI.3+, dla niższych nie więcej niż VI.4. Czyli VI.3+/4 to chyba dobra wycena. Wydaje mi się, że np. na Franken byłoby to typowe 9-.
Z kolei Fidel Gastro zdecydowanie łatwiejszy (oczywiście z uwzględnieniem ogr. bez rys), trudność to 2-3 ruchy przy drugiej wpince, techniczno-zasięgowy baldzik - ale dla niższych wcale nie jakoś wiele trudniejszy. Cięzko wykminić sekwencję na OS, ale na Flasha już b. przyjazne. Dalej już łatwe (do VI.1+), piękne wspinanie do łańcucha. Wycena - wydaje mi się, że jak na VI.3+ - to bardzo łatwe (wtedy RECTO z pewnością VI.4), VI.3 chyba bardziej pasuje. W niektórych rejonach miałoby VI.2+;)
I z łatwiejszych propozycji - Pasibrzuch (VI.1+) i Ale ja nie sięgam (VI.1) - raczej trudne w swoim stopniu, nie na rozgrzewkę:)
Massdamer - chyba każdemu się spodoba, idealne rozgrzewkowe VI.
Miłość od pierwszego wejrzenia (V+) - fajna ryska, częściowo na własnej, ale obawiam się, że szybko zarośnie. Żeby zachęcić - idealna asekuracja, głównie z pętli, na górze dwa średnie heksy, trudności techniczne na dole, wspólnie z MAssdamerem.
Te dwa Trady obok RECTO też wyglądają ciekawie (zwłaszcza prawa ryska za VI+), ale po deszczu były dość brudne..
Podsumowując - rejon zdecydowanie warty odwiedzenia, spokojnie do wyzerowania w dwa dni. Darku, świetna robota!
pzdr
jodlosz
PS. A jak prace na projekcie? ile to będzie miało, mniej więcej?