gordon Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wycena stefana gwarantuje, że droga za V+ nie
> będzie miała więcej niż VI.1, a VI.1 nie
> więcej niż VI.2+ i tak informacja musi
> wystarczyć!
Niby tak, ale coś mu rura mięknie ostatnio - widziałem III+, które miało ledwo IV, i piątkę minus, która była zaledwie piątką. V+ St na wędkę też przechodzę, zatem nie może mieć VI.1.
A tak na serio- mam wrażenie, że Stefan nie odstaje już jakoś specjalnie od krakowskiej mody. Korzeni procesu stefanizacji wycen należy szukać w zamierzchłej historii - czwórki z czasów Górki i Paszuchy mogą dziś mieć VI, ale tradycja każe Krakusom widzieć w nich czwórki. W tej sytuacji trudno coś nowego wycenić tak, jak by to cenili 30 lat temu, i cała skala jedzie w dół.
Dzięki nauce wylatujemy w kosmos,
dzięki religii wlatujemy w budynki.