Cześć!
Jeśli jeszcze nie pojechałeś to mogę coś poradzić, bo siedziałem tam 3 m-ce.
Po pierwsze warto pożyczyć samochód, bo nie jest to drogie, a z autobusami można oszaleć.
Wspinałem się w Wied Babu, przyjemny rejonik, ale bez rewelacji. Jak się tam jest to warto zejść tym wąwozem na sam dół do morza - czeka cudowna zatoczka i niesamowite DWS z naciekami! Można też trawersować praktycznie do samej Blue Grotto.
Gozo to obowiązkowy przystanek. W okolicy łuku skalnego widziałem kilka spitów, a klify wokół wyspy kuszą, żeby otwierać nowe kilkuwyciągowe drogi, tylko trzeba startować z łódki.