Witam wszystkich
Obiecywałem sobie i wielu innym osobą, iż w tym temacie nie będę się wypowiadał
Ale swoją ostatnią wypowiedzią zmusiłeś mnie do tego Marcinie
Troszkę nie rozumiem dlaczego tak to napisałeś – dwie godziny wcześniej przez ładnych minut Ci to wszystko tłumaczyłem, a Twoja odpowiedź w pewien sposób nie wiem „oczernia” Griffina?
” 1. wycenę ED+
- taką podaliśmy mediach polskich i zachodnich
ED2/3 podał/przeliczył(?) sobie sam Griffin nie informując nas o tym i on już posyłał dalej tekst do AAJ, Alpinista itp.”
Griffin to największy spec od informacji na temat wspinania na świecie cenią i szanują go wszyscy – generalnie jest rzetelny jak mało kto – wielokrotnie z nim współpracowałem i daję za niego głowę
Wycena ED+ mówi iż coś jest trudniejsze od ED, ale ponieważ coś może być trudniejsze mniej lub bardziej wprowadzono rozgraniczenie – zresztą kolega vudoo to podał: <[
www.wspinanie.pl];
ED1, 2,3 ,4
Griffin nic sobie nie przeliczył tylko gdy zobaczył wycenę ED+ a do tego słowny opis trudności który był zawarte w tekście mu dostarczonym to jako ktoś kto się zna zapisał to jako ED2/3 gdyby w opisie było zawarte iż były ciągi 90 a nie 85 stopni to pewnie dałby ED3 może ED3/4
Wiec nie ma o co kruszyć kopi, po prostu jak się pisze ED to oznacza to samo jakby napisać ED1 a jak się pisze ED+ to może być zarazem ED2, lub 3 lub 4, to tak samo jak z 5.10 podasz taka wycenę a ktoś może to opisać jako 5.10b a ktoś inny jako 5.10c
To chyba dość subtelna różnica
Pozdrawiam serdecznie
Maciek Ciesielski