ad 1. Jeśli śpisz na kampie to masz 2 minuty pod najbliższą ścianę a jakieś 30 minut do najdalszego rejonu, więc samochód jest nie potrzebny.
ad 2. Jeśli jednak śpisz w Antalii to dolmusze 54 i 56 dojeżdząją do wioski Akdamlar (co 0,5h, jadą ok. 1 godziny, cena 3zł ) a z Akdamlaru zostaje złapać stopa albo dymać pod górę 7km. Ze stopem nie ma problemu, mieliśmy 100% skuteczność - jedno machnięcie jeden zatrzymany. Jednak tracisz jakieś 3h minimum, dlatego warto wypozyczyć auto na miejscu, jeśli śpisz w Antalii, gdzie masz plażę.
Albo jeśli chcesz blisko morze to może pomyśl o Olymposie (12 sektorów/222 drogi), też ciekawy rejon, nie aż tyle dróg do wyboru ale spokojnie wystarczy. Olympos jest nad morzem i są tam podobno przepękne, malownicze plaże, niestety z powodu załamania pogody tym razem tam nie dotarłem.