Dobre linki Rockdude.
Ja od siebie dodam,że mam kolegę fizjoterapeutę, który 13/14 będzie miał kurs właśnie z kinesiology taping. Opowiadał mi trochę jak to działa(oczywiście po będzie wiedział więcej z praktyki). Chodzi o takie obklejenie newralgicznych punktów/bądź skontuzjowanych, aby plastry nie ograniczały ruchu,ale jednocześnie wzmacniały tę strefę. Dodatkowo dzięki plastrom mięśnie są lepiej prowadzone i ulegają łatwiejszemu rozluźnieniu. Np. po urazie pleców w odcinku lędźwiowym plastry zapobiegają "rozjechaniu" się pleców po raz kolejny oraz ułatwiają rozkurcz i rozluźnienie mięśni(kto miał to wie co to znaczy spięte plecy,które nie puszczają). Poza tym takie plastrowanie może być stosowane wielodniowo (tzn.nie na jeden trening). Kolega miał problemy z plecami,a miał jechać w dolomity na tydzień, to fizjo. z wrocka powiedział mu ,że może go splastrować na ten okres czasu i napewno mu się nie zrobi kuku w tej strefie przez ten tydzien,a może się z plastrami pocić,kąpać i nie zejdą. Mankamentem jest koszt,ponieważ takie plastrowanko to pare stów,a i w domu poprawnie to wykonać to ciężka spraw, o możliwości zrobienia sobie krzywdy złym układem taśm nie wspominając.
Pozdro
Majkel