Szybciutko i na temat....;) O trudnościach dróg wielowyciągowych nie świadczy tylko cyferka!!! Wystarczy zobaczyć na ilość przejśc hotelu a silbergeier....
Po silbergeier nie wspinałem się ale jestem sobie w stanie wyobrazić... pionowe i lekko przewieszone płyty w szarym wapieniu, małe chwyty a do tego kiepska asekuracja!!! Hotel znam trochę bardziej (A właściwie pierwszą połowę-którą przechaczyliśmy). Tak naprawdę hotel jest drogą skałkową ale wielowyciagową-olbrzymie nagromadzenie trudności (nas przerosło totalnie), non stop przewieszenie, asekuracje można nazwać dobrą i to co mnie najbardziej zniesmaczyło (cała droga jest piękna i w niesamowitym miejscu) to olbrzymia ilość magnezji i poznaczone kreskami chwyty i stopnie (jak w ospie).
Jak miałbym decydować to oczywiście i z zdecydowaniem Adam jest "wyżej" ale gratuluje oczywiście całej trójce, a co oznacza przejscie hotelu wiem wszak my (Czarek+ja) niewidzieliśmy nawet możliwośći przejścia klasycznego w ciągu!!!! Pozdrawiam Łukasz Muller